Dawno mnie tu nie było. Odpoczynek, wrześniowe podróże i zmiany, całe mnóstwo zmian :-) Mam troszkę zaległości na Waszych blogach, które postaram się wkrótce odwiedzić. Jestem ciekawa jak Wam wrzesień mija :-)
U mnie miesiąc rozpoczął się wyjazdami. Wraz z rodzinką wybraliśmy się nad nasze morze. Dla córci był to pierwszy taki wyjazd i jak się okazało nadmorski klimat bardzo jej służył :-)
Aby upamiętnić ten wyjazd przygotowałam broszkę w kształcie rybki. Dorzucam też zdjęcia bransoletki dawno zrobionej na szydełku - tzw. Sznur turecki. Wreszcie doczekała się wykończenia w mosiężnym stylu :-)
A tu morze Bałtyckie i plaża "po sezonie".
Pozdrawiam cieplutko :-)
Cudna rybka. Piękne bransoletka! Bardzo lubię sznury tureckie 😊
OdpowiedzUsuńBałtyk po sezonie jest o wiele piękniejszy. Panuje tam spokój i cisza, jedynie słychać relaksujący szum morza.
Pozdrawiam Alina
Dziękuję serdecznie :-) Tak, szum morza to dźwięk, którego mogłabym słuchać bez końca :-) Pozdrawiam :-)
UsuńKasiu, ależ zazdroszczę Tobie wyjazdu nad Bałtyk po sezonie. Fajnie, że miałaś taką możliwość. Odpoczynek zawsze dobrze robi :). Bransoletka śliczna, no ale rybka to cudeńko!:). Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko za miłe słowa :-) Cieszę się, że choć mały oddech nad morzem udało mi się złapać :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Usuń