Ostatnio ciężko mi zabrać się za koraliki. Wcześniej kiedy mąż był w pracy a córcia robiła sobie drzemkę siadałam i wyszywałam, koralikowałam. Jestem niesamowicie zmęczona zamieszaniem jakie wywołuje koronawirus tym bardziej, że do porodu zostały tylko dwa tygodnie. Cały czas myślę o tym, jak przetrwam ten czas. Staram się myśleć pozytywnie i zakładam tylko dobre scenariusze.
A na poprawę nastroju mam zaległą pracę do pokazania. Bardzo kolorowa, cukiereczkowa czapka dla dziecka. Zrobiłam ją z myślą o mojej 3-latce. Pasuje na nią jak ulał, ale do zdjęć nie chciała w niej pozować, dlatego modelką została pewna przemiła zajęczyca ;-)
Włóczka Schachenmayr Bravo Color 02117.
Czapka leci do Szuflady:
Pozdrawiam !