Rzadko noszę swoją biżuterię, ale kiedy już zdecyduję się na błyskotki są to najczęściej kolczyki. Te, które dziś Wam pokażę są bardzo szybkie i proste w wykonaniu. I tak sobie myślę, że powinnam kiedyś zrobić jakiś kursik, aby pokazać Wam jak niewiele potrzeba, aby cieszyć się oryginalną biżuterią zrobioną własnoręcznie ;-)
A oto kolczyki z perełkami w trzech wersjach. Mnie najbardziej podoba się ta z morskimi. A którą Wy byście wybrały?
Pozdrawiam gorąco!
Kasiu, są śliczne!!! Aż trudno wybrać, które ładniejsze - ale uwielbiam ciepłe barwy więc pierwsze i ostatnie :)) Ślicznie kochana dobierasz kolorki!:). Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Justynko i posyłam uściski :-)
UsuńWszystkie kolczyki są cudne, ale chyba wybrałabym drugie jako te najładniejsze :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Przesyłam uściski i pozdrawiam :-)
Usuń