Znów będzie nieco serwetkowo. Pamiętacie serwetki dwukolorowe? Miałam zrobić ich więcej, dlatego wydziergałam środki kremową nitką, no i... zabrałam się za coś innego. Ostatnio jednak wydobyłam je z szafy i postanowiłam wykorzystać jako gotowe serwetki - podkładki pod szklanki. No i co o nich myślicie?
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz